Gra RPG
WKR w stylu Fantasy
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Gra RPG Strona Główna
->
RPG
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
RPG
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Artur
Wysłany: Pią 19:40, 09 Maj 2008
Temat postu:
***
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go namiastek jąder, poczym ruszył z pomocą mistrzowi.Niestety spóźnił się, ponieważ musiał piec kiełbaski, dzięki którym mógł odcinać kolejne genitalia.
***
Tym czasem w ...
Jaro
Wysłany: Pon 23:30, 05 Maj 2008
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go namiastek jąder, poczym ruszył z pomocą mistrzowi.Niestety spóźnił się, ponieważ musiał piec kiełbaski, dzięki którym mógł odcinać kolejne genitalia
Artur
Wysłany: Pon 18:09, 05 Maj 2008
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go namiastek jąder, poczym ruszył z pomocą mistrzowi.Niestety spóźnił się, ponieważ musiał piec kiełbaski, dzięki którym mógł ...
asgahn
Wysłany: Sob 0:41, 19 Kwi 2008
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go namiastek jąder, poczym ruszył z pomocą mistrzowi.Niestety spóźnił się, ponieważ musiał piec kiełbaski
Artur
Wysłany: Sob 13:22, 13 Paź 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go namiastek jąder, poczym ruszył z pomocą mistrzowi.Niestety spóźnił się, ponieważ
DaVVid
Wysłany: Wto 1:19, 31 Lip 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go namiastek jąder, poczym ruszył z pomocą mistrzowi.
Rafal/Gość<LOL>
Wysłany: Pon 20:38, 09 Lip 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go namiastek jąder, poczym
asgahn
Wysłany: Nie 14:06, 10 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego midichloriana pozbawiając go
Artur
Wysłany: Sob 0:10, 09 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi i zaatakował uciekającego
Jaro
Wysłany: Pią 22:08, 08 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył by pomóc mistrzowi
DaVVid
Wysłany: Czw 23:09, 07 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza młody padawan(DaVVid xDDD) ruszył
asgahn
Wysłany: Śro 22:17, 06 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany były uprowadzane przez miszcza
Jaro
Wysłany: Śro 14:34, 06 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić. W czas gdy midichloriany
DaVVid
Wysłany: Wto 22:36, 05 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom i postanowił je uprowadzić.
Jaro
Wysłany: Wto 22:05, 05 Cze 2007
Temat postu:
Dawno, dawno temu. Gdy na ziemi żyli wojownicy odważni, którzy byli niepokonani na wielu frontach, ziemię zalały jednorożce. Wielkie i krwiożercze bestie niszczyły i zjadały co i kogo popadnie. Lecz pewnego razu pojawili się oni... Jaro i jego rumak , przed nim Dawid a za nimi reszta, nagle w jednej chwili w pobliskich zaroslach pojawial sie Grzegorz mysliciel a zanim wielki Adam. Niespodziewanie na wojowników napadają dwa jednorożce. Większy ruszył w stronę bohaterów. Ci szybko (użyli mocy Jedi:P) dobyli swego oręża i rozpoczeli natarcie na przeciwnika. Najsilnieszy z ludzi skoczył pierwszemu na grzbiet , pociągnął grzywę i zaskoczona atakiem bestia zrzuciła Mistrza Jedi, który swym świetlnym mieczem , precyzyjnym ruchem odcioł bestii róg. Bestia bez rogu wyglądała conajmniej śmiesznie i uciekła ze wstydu. Wtedy drugi jednorożec, pomyślał i postanowił zabrać róg swego przyjaciela. Lecz Mistrz Jedi(Jaro) na cały głos powiedział nigdzie nie pójdziesz bestio ! - I wyciągnął swój miecz, poczym jednym ruchem schował go spowrotem. Stracił swoje midichloriany , które poszły odpoczywać. Na szczęście w pobliżu były nowe midichloriany, które zażądały zapłaty za abonament radiotelewizyjny, ale miszcz nie miał ochoty płacić midichlorianom
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin